Nie ma to jak zrobić zdjęcia na dwa dni przed końcem lutego, a zmotywować się do napisania tak krótkiego wpisu dopiero pod koniec drugiego dnia marca. Ale niniejsze podręczniki kupiłem lub dotarły do mnie w lutym, dlatego też nie omieszkam się pochwalić. W tym miesiącu królują wygodne formaty A5 i B5 i SWEXowe fanbojstwo dało o sobie znać.
Pierwszy podręcznik w zestawieniu to S/Lay w/Me. Grę już zrecenzowałem, więc tutaj nie muszę się przesadnie rozpisywać na jej temat w tej notce.
Dzień Sądu to dodatek do SWEPla wydany przez FajneRPG. Mam zamiar napisać jego recenzję, dlatego tutaj napiszę tylko kilka słów: całkiem fajne pomysły, z pewnością wykorzystam elementy podręcznika na swoich sesjach, ale korekta miejscami się nie popisała.
Kupiłem, żeby wesprzeć FajneRPG. Powiem szczerze, że na chwilę obecną tylko przeglądałem zawartość i pobieżne przerzucenie kartek nie pokazało różnicy w zawartości pomiędzy tym podręcznikiem, a wydanym przez Gramel Almanachem Superbohaterów.
Mam gramelową broszurkę nakładkową, ale wolałem się wyposażyć też w wersję oryginalną. W ten sposób na moich sesjach gracze mają do dyspozycji przynajmniej 4 kopie podręcznika (tę, angielskiego SWEXa i dwie kopie SWEPla). Naprawdę zaciekawiło mnie to, że gros ilustracji pochodzi z wydanych w Polsce podręczników.
W końcu udało mi się dopaść Horror Companion. Co prawda niedługo pewnie wyjdzie polska wersja lub nowa wersja angielska, ale mam do kompletu z Supers Companion i Fantasy Companion. Cała masa zabawnych zasad dodatkowych i opcjonalnych, "straszne" rasy, przedmioty dla łowców potworów i wszystko co może pomóc w stworzeniu brawurowej sesji w klimatach grozy.
A tego jeszcze nawet nie przeglądałem. Kupiłem dlatego, że na Rebelu kosztowało niecałe 10 zł, no i kumpel powiedział, że są tam całkiem fajne zasady związane z duchami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz