Jeśli autor tego posta się nie myli, dzisiaj wypadają
czterdzieste urodziny najstarszej gry fabularnej, czyli Dungeons & Dragons.
Na swoim blogu Enc zestawił dwa zdjęcia, które pokazują jak bardzo nasze hobby
odeszło od pierwowzoru.
Z trzech broszurek (i zasad gry bitewnej Chainmail) gra
rozrosła się do czwartej edycji, a także powstania i zniknięcia podziału na
Basic i Advanced. Napisano przeogromną liczbę dodatków opisujących liczne
światy, a niemalże każdy aspekt gry doczekał się rozwinięcia i opisania w
osobnym suplemencie. Ze zbioru porad do gry, każda kolejna edycja zmieniała się
coraz bardziej w kodeks i sztywne reguły.
Z nawarstwionych zasad domowych powstawały kolejne gry, z
których część trudno już było rozpoznać jako dzieci pramatki wszystkich
erpegów. Rodziły się i umierały kolejne linie wydawnicze, powstawały i upadały
kolejne wydawnictwa i projekty. W chwili obecnej najbardziej wyraźny podział to
ten na gry z głównego nurtu, zamknięte w opasłych tomiszczach i posiadających
tradycyjne mechaniki, gry indie, często na niewielkiej liczbie stron,
skierowane do wąskiego targetu i promujące konkretne sposoby grania i zwięzłą
tematykę sesji, a także gry spod szyldu OSR, które starają się w nowy sposób
opisać modele gry znane z najwcześniejszych lat hobby.
Przed nami kolejne lata, edycje i gry. W tym roku ma wyjść
D&D Next i jeśli będzie podobny do swojej playtestowej wersji to będzie
fajnym systemem, czerpiącym garściami z
rozwiązań poprzednich edycji, lecz nie wprowadzający zbędnych komplikacji..
Z okazji urodzin najstarszego erpega, chciałbym wszystkim
życzyć udanych sesji, wspaniałych pomysłów na postacie i nieprzechodzenia na
emeryturę od hobby!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz