czwartek, 31 stycznia 2019

Dorzucone do góry skarbów #6: Styczeń 2019

Ostatnie kilka lat było dla mnie dość dziwne pod kątem kupowania podręczników. W 2015 roku kupiłem chyba tylko podręczniki do D&D 5e w styczniu albo lutym, a potem w związku z przeprowadzką nie kupowałem już nic. W 2016 z tego co pamiętam kupiłem tylko jeden podręcznik na Rebelu i był to Tome of Decay do Black Crusade. 2017 i 2018 opisywałem w notkach z podsumowaniem roku. Prawdopodobnie pomiędzy 2015 a 2017 wspierałem też jakieś zbiórki, ale nie mogę sobie przypomnieć jakie. Spróbuję wskrzesić cykl o górze skarbów, chciałbym go też rozszerzyć o podręczniki w wersji cyfrowej i planszówki. Dodatkowo to ułatwi mi późniejsze pisanie podsumowania, bo dane będę miał w więcej niż jednym miejscu (a notatki pisane odręcznie są tak brzydkie, że nie wiem czy pod koniec roku będę w stanie je rozszyfrować).

Bez dłuższego, zbędnego gadania, przechodzimy do fotek:
Trzy dodatki do Neuroshimy, kupione po taniości na Rebelu. Bohater Maxx jest jak na dodatek do tego systemu całkiem gruby, natomiast Prawo i sprawiedliwość oraz Skażenia to raczej cienkie broszuki.

Volo's Guide to Monsters i Mordekainen's Tome of Foes to bestiariusze do 5 edycji dedeków. Mają dużo fabularnego mięsa i ogólnie pisane są według mnie w o wiele ciekawszy sposób niż bestiariusze do 3,5 i 4 edycji. Te podręczniki były już dużo droższe niż dodatki do Neuroshimy, ale dostałem trochę pieniędzy na imieniny i pod choinkę, więc parafrazując "kupiłem sobie coś ładnego".

Betrayal at Baldur's Gate to przeniesienie Betrayal at the House on the Hill w realia dedekowe. Wczoraj (30.01.2019 r.) graliśmy pierwsze partie i gra podoba mi się przynajmniej tak bardzo jak pierwowzór (a to jedna z moich ulubionych prostych planszówek). Każdy powód do kupienia planszówki jest dobry, ale wydaje mi się, że jednym z głównych było to, że sporo znajomych ostatnio powiększyło swoje kolekcje gier planszowych, a ostatnim nabytkiem tego typu był dla mnie Smash Up latem 2017 roku.

Jeśli chodzi o cyfrowe podręczniki to korzystając z oferty Humble Bundle złapałem całą linię wydawniczą Numenery. Podstawkę do pierwszej edycji mam na półce, a dzięki całej reszcie w wersji cyfrowej będę mógł przeczytać i ocenić czy chcę łapać dany podręcznik w wersji fizycznej, czy jednak pdf mi wystarczy.

Brak komentarzy: